Piwa #1
Na szczęście byłem zbyt młody aby w tamtych czasach spożywać jakikolwiek alkohol w postaci większej niż klasyczny łyczek "na spróbowanie". Pamiętam jednak niektóre alkohole, których już dzisiaj nie ma (albo są trudno dostępne) i po zasięgnięciu informacji przedstawię kilka z nich. Lata 90 to wzrost popularności piwa, powstało wiele nowych browarów, prawdziwych piwnych marek, z dobrym marketingiem, reklamami w tv.
No i przejdźmy do konkretów:
10,5 - piwo produkowane było w Poznaniu. Nazwa pochodzi od zawartości alkoholu. Kreowane było na młodzieżowe, miało bardzo dobry marketing (sam miałem kilka podkładek pod kufle), więc nawet przez jakiś czas zagrażało pozycji kultowego już piwa EB. Smak tego trunku podobno nie był najlepszy a niektórzy mówią po prostu, że był to sikacz. Chyba jako pierwsze zastosowało w reklamach trick z "piwem bezalkoholowym", szczerze? Ja będąc młodszym naprawdę myślałem, że to piwo bezalkoholowe i miałem na nie ochotę, niestety, nie wyszło...
EB - w latach 90 chyba najbardziej znane piwo, wszyscy pamiętamy reklamy z Leonem Zawodowcem - Jeanem Reno. Produkowany w Elblągu, dobry lager, dostępny w bardzo wielu miejscach, ze znakomitym marketingiem. Do dzisiaj gdzieś w pamięci mam tę melodię z reklamy a po głowie chodzi niezapomniane Czas na EB. Produkowane od 1993 roku przez polsko-australijską spółkę Elbrewery Company Limited. Jeszcze w połowie lat 90 było to najpopularniejsze piwo w Polsce, miliony przelewanych hektolitrów rocznie - a już w 2003 zaprzestano jego sprzedaży. Upadek był spowodowany ekspansją Grupy Żywiec. Ponoć można go dostać w Niemczech, Rosji, Anglii i USA (o czym świadczą komentarze na tej stronie oceniającej piwa).
Wrocławski Piast - ten Piast był produkowany jeszcze w Browarze Piastowskim we Wrocławiu. W 2001 roku został sprzedany firmie Calsberg - i tak upadła legenda.
Cooler* - pierwsza myśl - Cezary Pazura. To on reklamował to cytrynowe piwo, które bodajże w 2008 roku powróciło po kilku latach nieobecności. Wydaję się, że rynku nie podbiło, bo trochę ciężko je dostać w zwykłym sklepie - w porównaniu np. do innych smakowych piw jak Redds.
*2001 rok.
Wiem, że to nie wszystkie piwa, wrócimy jeszcze do tego tematu w przyszłości :)
No i przejdźmy do konkretów:
10,5 - piwo produkowane było w Poznaniu. Nazwa pochodzi od zawartości alkoholu. Kreowane było na młodzieżowe, miało bardzo dobry marketing (sam miałem kilka podkładek pod kufle), więc nawet przez jakiś czas zagrażało pozycji kultowego już piwa EB. Smak tego trunku podobno nie był najlepszy a niektórzy mówią po prostu, że był to sikacz. Chyba jako pierwsze zastosowało w reklamach trick z "piwem bezalkoholowym", szczerze? Ja będąc młodszym naprawdę myślałem, że to piwo bezalkoholowe i miałem na nie ochotę, niestety, nie wyszło...
EB - w latach 90 chyba najbardziej znane piwo, wszyscy pamiętamy reklamy z Leonem Zawodowcem - Jeanem Reno. Produkowany w Elblągu, dobry lager, dostępny w bardzo wielu miejscach, ze znakomitym marketingiem. Do dzisiaj gdzieś w pamięci mam tę melodię z reklamy a po głowie chodzi niezapomniane Czas na EB. Produkowane od 1993 roku przez polsko-australijską spółkę Elbrewery Company Limited. Jeszcze w połowie lat 90 było to najpopularniejsze piwo w Polsce, miliony przelewanych hektolitrów rocznie - a już w 2003 zaprzestano jego sprzedaży. Upadek był spowodowany ekspansją Grupy Żywiec. Ponoć można go dostać w Niemczech, Rosji, Anglii i USA (o czym świadczą komentarze na tej stronie oceniającej piwa).
Czemu dzisiaj nie ma takich reklam?
Wrocławski Piast - ten Piast był produkowany jeszcze w Browarze Piastowskim we Wrocławiu. W 2001 roku został sprzedany firmie Calsberg - i tak upadła legenda.
http://epuszki.pl/foto_p_polskie/017_p.htm |
Cooler* - pierwsza myśl - Cezary Pazura. To on reklamował to cytrynowe piwo, które bodajże w 2008 roku powróciło po kilku latach nieobecności. Wydaję się, że rynku nie podbiło, bo trochę ciężko je dostać w zwykłym sklepie - w porównaniu np. do innych smakowych piw jak Redds.
*2001 rok.
Wiem, że to nie wszystkie piwa, wrócimy jeszcze do tego tematu w przyszłości :)
Komentarze
Prześlij komentarz