Pegasus - czyli gra telewizyjna naszego dzieciństwa

Tank 1990

Pegazus, czyli 8-bitowy klon konsoli do gier Famicon/NES (Nintendo Entertainment System), zwany w Polsce najczęściej "grą telewizyjną". Początki lat 90. to początki wielu biznesów - wykorzystali to Dariusz Wojdyga oraz Marek Jutkiewicz. Jutkiewicz, który zajmował się handlem odzieżą sprowadzaną z Tajwanu, Hongkongu, Tajlandii, zainteresował się pewnego razu podróbką konsoli NES. Postanowił sprowadzić ten sprzęt do Polski (Rosjanie również o tym pomyśleli i stworzyli konsolę Dendy). W tym pomógł mu jego kolega ze studiów Dariusz Wojdyga, który wyłożył część kapitału i wymyślił nazwę - Pegasus. Wkrótce założono spółkę z.o.o., wraz ze współpracownikiem - Duńczykiem (aby uniknąć podatków w Polsce), oraz zamówiono pierwszy kontener konsol od Tajwańczyków, który wart był 2,3 mld zł, na dzisiejsze pieniądze - 230 tys zł.

Wkrótce można było zobaczyć reklamy Pegasusa "Rodzinnej gry komputerowej" w telewizji jako "Pegasus; Family Game".

Pegasus, zaczął się dobrze sprzedawać, szczególnie w okresie pierwszej komunii (pamiętam, że moja kuzynka dostała - ja niestety nie...). Atrakcyjna była cena - ok. 150 zł, do tego dochodziły także darmowe gry. Inne można było kupić na bazarach. Firma zaczęła przynosić spore zyski, np. w 1992 r. - zysk wyniósł 3 mln a rok później już 6,2 mln. Wkrótce jednak zaczęły pojawiać się inne podróbki (tym razem już nie "polskie", wiele z nich gorszej jakości)NESa, konsola okazała się dosyć przestarzała, nachodziła era PC, wkrótce pojawiło się PlayStation, które zrewolucjonizowało rynek konsol. Kolejne inwestycje firmy nie powiodły się i zmieniła branżę - na napoje gazowane - gdzie wprowadziła produkt Hoop Cola :)

Pegasus IQ 502 / Wikipedia

Pegasus oczywiście odczytywał oryginalne katridże na NESa oraz Famicoma, znajdowały się na rynku także podróbki, a niektóre można było kupić legalnie w hipermarketach :). Można było także podłączyć jeden z ulubionych gadżetów, który najczęściej był dostarczany razem z konsolą - pistolet świetlny - którym strzelało się do kaczek w Duck Hunt (jego działanie jest do dzisiaj dla wielu zagadką). W Polsce jeszcze przez długi czas Pegasus święcił tryumfy, do dzisiaj zresztą można spotkać egzemplarze do kupienia. Mało kto z obecnego pokolenia 20 latków nie pamięta Mario, Tanków, Duck Hunta, Contry, Circus Charlie, Zeldy itp. W wiele tych gier można pograć online (np. http://pegasus-online.pl), albo ściągnąć emulator (np. Nestopia). Ja od wielu lat mam na dysku folder z grami i w wolnych chwilach pogrywam w stare klasyki, które w przeciwieństwie do dzisiejszych gier - nie starzeją się. Dlatego zapraszam do gry :)

PS dzięki Bogu, teraz robią trwalsze pady, bo ja zepsułem chyba z 3 grając w gierki na Pegasusie...